Akcja rekrutacja: Jakie znasz kody odpowiedzi HTTP?
Jest taka grupa pytań, które zadawane na rozmowach rekrutacyjnych stanowią rozgrzewkę przed czymś bardziej konkretnym i analitycznym, a jednocześnie pozwalają zweryfikować podstawową wiedzę kandydata w zakresie tego „jak działa Internet”. Jednym z nich jest pytanie o kody odpowiedzi HTTP. Jak na nie odpowiedzieć? Jaka odpowiedź będzie wystarczająca dla rekrutera?
„Jakie znasz kody odpowiedzi HTTP?” pojawiało się praktycznie na każdej rekrutacji, w której brałam udział. Sama również usłyszałam je na paru rozmowach. Kiedy to ja „odpytywałam” często zdarzało się, że kandydat był zaskoczony tym pytaniem. A odpowiedź, jakiej oczekiwałam, wcale nie była tak skomplikowana, jakby się mogło wydawać.
Przede wszystkim często było tak, że kandydaci nie łączyli pojęcia „kod odpowiedzi HTTP” z – znanymi chociażby z widzenia – popularnymi “czterysta czwórkami”. A mając już taką wiedzę, bardzo łatwo wybrnąć z tego zadania. Bo nikt raczej nie oczekuje, że zaczniecie wymieniać wszystkie numery łącznie z informacją, co który kod oznaczają (dla przypomnienia: wszystkie są opisane na Wikipedii). Idealna, w zupełności wystarczająca odpowiedź, zawierała dwa elementy:
- co oznaczają poszczególne grupy: że te z “piątką” z przodu to błędy serwera, „dwójeczki” są okej, a „czwórka” to problem po stronie klienta, itd;
- przykłady najbardziej znanych, konkretnych kodów – np. 404, 500 i 503 oraz 500;
I to wszystko, tyle wystarczy 🙂
Na koniec należy się jeszcze słowo wyjaśnienia, dlaczego takie pytanie może się pojawić. Jak już wspomniałam we wstępie, stanowi ono fajną rozgrzewkę i wstęp do bardziej konkretnych pytań oraz weryfikuje podstawową wiedzę na temat ruchu sieciowego. Po drugie, sprawdza czujność i dążenie do zdobywania informacji przez kandydata. To, że nie łączy pojęcia kodów z numerkami, jeszcze nic nie oznacza, a możemy dzięki temu sprawdzić, czy w przypadku niewiedzy nasz potencjalny kolega po prostu podda się i powie nie wiem, czy może dopyta, o co dokładnie nam chodzi. Dodatkowo – a chyba nawet przede wszystkim – znajomość kodów jest też przydatna (a nawet niezbędna) przy testowaniu API i ogólnie web serwisów. I na koniec – jako pytanie proste, ale nieco podchwytliwe, może sprawdzić, jak nasz kandydat zachowa się w sytuacji stresowej.